biocenozy wodne

kasika1188

Dzwonił do mnie dzisiaj Paleolog i mam do przekazania całej grupie, że bardzo nie spodobało się mu to co zrobiliśmy w poniedziałek. Czyli, że poszliśmy sobie i że poinformowaliśmy go w ten sposób (chyba o to mu chodziło ze dzwonila babka z sekretariatu skoro my mamy numer). I powiedział, że za tydz nie ma zajęć bo go nie będzie, a za 2 tyg mamy sie stawić na zajęcia na 200% bo bedzie źle. ale kolokwium wtedy nie bedzie, bo jak powiedział nie chce tego robic z zaskoczenia. aha, i dodał, że nad pokutą dla nas się jeszcze zastanowi....i chyba tyle. ogolnie nie za miła rozmowa, tak na dobre rozpoczęcie dnia.

agatha

ups....

ewelcia

no to ładnie... ale przynajmniej powinien być wyrozumiały że go po informowaliśmy. a zawsze możemy powiedzieć ze akurat nikt z tych osób nie miał do niego nr żeby zadzwonić i dlatego poprosiliśmy panią z sekretariatu Razz

kasika1188

ja tam się nie tłumaczyłam tylko wysłuchałam, przeprosiłam i tyle, żebym nie powiedziała czegoś za dużo. poza tym jechałam mpk więc kiepskie warunki na rozmowę.

Aska

sprawe z telefonem wezme na siebie, po prostu go nie mialam tego dnia a on pamieta ze mi dal swoj telefon

magdaZ5

Czy ma ktos moze notatki z biocenoz wodnych w formie elektronicznej i moglby sie nimi podzielic? Smile